prologue
Życie nie jest łaskawe, Ji.
Daje nam wybór,
a jednocześnie nas ogranicza. Ty nie miałaś wyboru, więc gdzie
pomiędzy tymi słowami jest miejsce na sprawiedliwość? Nikt nie
śmie ustalać granic między tym co złe, a tym co dobre. Życie nas
okłamuje, bo daje nam złudne wrażenie, że mamy nad nim kontrolę,
że możemy się przeciwstawić efektom każdej naszej decyzji, że
wszystko jest w zasięgu naszych ludzkich możliwości, naszych
zmagań.
Ja żałuję
swoich wyborów, Ji. Żałuję wszystkiego, czego nie zrobiłem,
kiedy tu byłaś. Żałuję, że wypuściłem Cię ze swoich rąk.
Żałuję każdej chwili, w której Cię przy mnie nie było. Żałuję
tego, jak bardzo się nad sobą użalam i żałuję, że siedzę
teraz uczepiony tej pieprzonej słuchawki, chociaż doskonale wiem,
iż nie odbierzesz. Już nie. Nigdy więcej.
Dzwoniłem
codziennie. Dlaczego? Bo jestem głupi. Naiwny. Uwięziony we
własnym, chorym świecie. I choć racjonalnie patrzę na świat,
wciąż wierzę. Wierzę, że odbierzesz. Że się zaśmiejesz i
zaczniesz do mnie mówić wesołym, ciepłym, lekko zachrypniętym
oraz kokieteryjnym głosem. Że wrócisz do mnie, choć stamtąd nie
ma powrotu.
Ja już tak nie
mogę, Ji. Nie mogę tak żyć. Nie mogę myśleć. Nie mogę spać.
Nie mogę jeść. Ledwo oddycham. Ledwo widzę. Ledwo słyszę.
Odcinam się od świata. Chcę się od niego odciąć. Chcę
zapomnieć. Chcę być sam. Całkiem sam. Bo tak jest łatwiej.
To mój
ostatni telefon, kochanie. Muszę odpuścić. Muszę odpocząć. Nie
wiem jak, ale daleko - daleko od przyszłości. Od tego życia. Od
tego świata. Od wszystkiego, co niegdyś kochałem.
To był mój
błąd i wciąż jest. Przepraszam, że pozwoliłem Ci odejść.
Przepraszam,
że Cię kocham. I będę kochał, niezależnie od tego, czy mnie
odtrącisz. Niezależnie od całego świata.
I choć chcę
powiedzieć „żegnaj” - nie potrafię. Nie teraz. I nie tu. Nie
Tobie.
To dopiero prolog, a już jestem zakochana. Każde Twoje opowiadanie sprawia, że jestem szczęśliwszym człowiekiem, i, choć "Notre Errur" zapowiada się na smutną historię, każda informacja o nowym rozdziale mnie uszczęśliwi. Dziękuję za to, że wyruszyłaś z tą historią <3.
OdpowiedzUsuńCudowne przedstawienie uczuć bohatera. Smutek, żal, rozpacz, złudna nadzieja. Dzwoni do ukochanej, która już nigdy nie odbierze jego telefonów. Znajduje się z daleka od niego. Być może patrzy na niego z góry, ale to już nie to samo. Nigdy więcej jej nie dotknie, nie przytuli, nie usłyszy ciepłego głosu... to smutne, że ludzie, których kochamy odchodzą. Tak bardzo mi przykro, Sanghyun, że musisz przechodzić przez takie cierpienie. Żałuj swoich wyborów. Żałuje tego, że pozwolił jej odejść, ale jest już za późno. Niestety. Co się w ogóle stało Ji? Dlaczego umarła? Czy nasz bohater mógł temu zapobiec? Prolog napisany w tak cudowny sposób, że nie wątpię w wyjątkowość tej historii. Jesteś cudowna! <3 Liczę na szybkie pojawienie się rozdziału pierwszego. Sarangaheyo! <3
Dziękuję za bardzo miły komentarz na moim blogu. Z wielką przyjemnością zajrzałam do ciebie, bo czułam, że się nie zawiodę i miałam rację. Jednak nie myślałam, że aż tak bardzo mnie zachwycisz. Prolog krótki, jednak czuć w nim dużo bólu. Czy jego ukochana umarła? Bo po słowach 'choć stamtąd nie ma powrotu' uznałam, że ona nie żyje. Jeśli tak to chyba będzie to bardzo smutne opowiadanie. Jednak czuję, że najpierw będzie wesoło. Ale nie wiem. Czy możesz mnie informować o nowych rozdziałach na gg? Byłabym bardzo wdzięczna. :)
OdpowiedzUsuńNr: 43536898
Pozdrawiam :*
Ale ty potrafisz oczarować człowieka słowami! To jest niesamowite! To, jak pochłaniasz mnie bez reszty, że podczas czytania zapominam o Bożym świecie!
OdpowiedzUsuńPodczas czytania tego niesamowitego prologu, odczuwałam ból straty i rozpacz razem z bohaterem. To nawiązanie, że on dzwoni do ukochanej dziewczyny, było po prostu świetne! Pięknie dobrane słowa, uczucia, emocje...
Ja już wiem, że ta historia będzie niesamowita i wzruszająca. Ale to dobrze, lubię takie. :) A w twoim wydaniu na bank doprowadzi mnie do łez. Nie mogę się doczekać pierwszego rozdziału. <3
Prolog jest cudowny, fantastyczny ;) Chciałabym potrafić tak pisać. Doskonale wczułam się w czytany tekst o stracie, smutku i bólu. Zastanawia mnie jedynie to, czy ta Ji żyje? Chodzi tu o jaką stratę? Po prostu go zostawiła, bo okazał się frajerem, czy może po prostu odeszła na zawsze.
OdpowiedzUsuńTak czy siak, pragnę być informowana ;)
Co do komentarza u mnie.
Miło mi to czytać ;) Póki co tak, Brooke będzie główną bohaterką.
Hehe, jestem ;) Połapałaś się w sensie, że zaczęłaś oglądać może Supernatural? ;) Ogólnie będę się starała opisywać bohaterów najdokładniej, ale różnie to bywa.
Pozdrawiam ;)
no weź dziewczyno, nie dość, że z głośników leci mi BigBang "Haru Haru", to jeszcze ten piękny prolog *__* centralnie się wzruszyłam, a ja nigdy się nie wzruszam czytając opowiadania, chyba że akurat coś dzieje się jakiemuś zwierzęciu, to wtedy owszem. nie wiem, co ostatnie się ze mną stało, ale uwielbiam takie historie i w sumie żałuję, że nie czytałam od początku Twojego orchardofhearts, bo teraz mam taką mega fazę na BB.. i tak pewnie, jak znajdę tylko czas, to do niego usiądę i ponadrabiam zaległości ^^ to ja z niecierpliwością czekam na pierwszy rozdział :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam do zapoznania się z bohaterami ;)
OdpowiedzUsuńhttp://pocalunek-lowcy.blogspot.com/
Serdecznie zapraszam na pierwszy rozdział
OdpowiedzUsuńhttp://pocalunek-lowcy.blogspot.com/
Prolog jest cudownie napisany *.* Kocham opowiadania z udziałem Azjatów, dlatego chcę zostać czytelniczką twojego bloga. Powiadamiaj mnie o nowościach na: http://krzywe-niebo.blogspot.com lub http://legenda-dnia-i-nocy.blogspot.com/ (jak wolisz), ale koniecznie w SPAMOWNIKU. Będę wdzięczna. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCholernie chwyta za serce. Krótkie, lecz bardzo trafne.
OdpowiedzUsuńWczułam się w tekst i odpłynęłam na chwilę ;)
Z chęcią będę czytała dalej. Możesz tylko dodać ramkę "obserwuj"? Gdy to zrobisz powiadom mnie na www.uchiha-kyodai.blogspot.com
Pozdrawiam ;)
Trochę SPAMu też musi być xd
UsuńKojarzysz Kin z Wioski Dźwięku? Jeśli nie, to luźno. Jeśli tak, nie sugeruj się jej charakterem w mandze/anime.
Stworzyłam to opowiadanie całkowicie przypadkiem. Po prostu usiadłam i napisałam prolog :3
Historia ma już ponad 20 rozdziałów i myślę, że nie jest najnudniejsza xd
Zapraszam w wolnym czasie ;)
www.kin-z-otogakure.blogspot.com
Wow, niesamowity prolog aż miałam ciarki na całym ciele. Czułam się jakbym czytała prolog z książki, która właśnie wskoczyła na pierwsze miejsce w rankingach Najwspanialszych Książek 2012 roku. Nie ma się czego uczepić jedyne o co proszę to o szybkie pojawienie się pierwszego rozdziału gdyż jestem ciekawa co bohater planuje zrobić i na jaki ruch się zdecyduje. Z tego co czytałam dziewczyna, do której się zwraca znaczy dla niego naprawdę bardzo wiele.
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga, które prowadzę z przyjaciółką. Jest to opowiadania z chłopakami z One Direction :)
http://ease-my-mind.blogspot.com
Zapraszam serdecznie na 1 rozdział. :)
OdpowiedzUsuńwww.otchlan-czasu.blogspot.com
Strasznie zaciekawiłaś mnie tym prologiem. Opisujesz wszystko tak barwnie i dokładnie, że... Brak mi słów. Jestem ciekawa dalszych losów bohaterów. Może uraczysz nas 1 rozdziałem, huh? :D
OdpowiedzUsuńsensitive-bastard
Hej, chciałam poinformować Cię o pierwszym rozdziale, który pojawił się na naszym blogu. Nie masz zakładki "spam" więc zdecydowałam się zrobić to pod prologiem. Mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe :)
OdpowiedzUsuńhttp://ease-my-mind.blogspot.com/
Pozdrawiamy! :)
Zapraszam serdecznie na 2 rozdział. :)
OdpowiedzUsuńwww.otchlan-czasu.blogspot.com
Krótki, ale konkretny. Dobra,wiem, prolog są krótkie xD btw, podoba mi się sposób, w jaki piszesz. Na tym świecie jest coraz mnie osób, które potrafią tak ładnie pisać.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że będzie to opek związany z MBLAQ- Y,ale nie widziałam zwiastunu, więc nie wiem dobrze :D
Tak więc bd czytać twoją książkę i oczywiście zachęcam do przeczytania mojej ^_^